Kiełbasa grillowa w innym wydaniu (cz. 2)

Kiełbasa grillowa w innym wydaniu (cz. 2)

Kolendra do kiełbasy to nie moje smaki. Może się ją wykorzystuje w niektórych przepisach, ale ja raczej nie będę jej używał. A co? Wolno mi! To ja decyduję jak moja kiełbasa będzie wyglądać a nie wszechwładny internet.

A moja kiełbasa wygląda tak. Podsuszałem przez 3 dni w temperaturze pokojowej. Owiewana wentylatorem przez większą część dnia. Pachnie obłędnie, szczególnie w wersji cienkiej. Nie pierwszy raz robię wędlinę suszoną. Kiełbasa po przekrojeniu pachnie ładnie, więc jest zdatna do spożycia. Smacznego! Przepis na kiełbasę we wcześniejszym wpisie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *