Sos kurkowy
Kurki kupiłem w Biedronce. Droga sprawa. Jedna paczka kosztuje blisko 13 PLN, a ja kupiłem 3. Pierwszym pomysłem był sos do mięsa na obiad, ale nie zdążyłem go zrobić na obiad, więc postanowiłem zrobić „do słoika”, żeby zjeść w tygodniu jako smarowidło do pity lub dodatek do obiadu. Składniki dość spontaniczne:
- kurki
- cebula
- papryka jalapeno
- papryka ostra (jakaś odmiana chili GMO)
- pieprz
- sól
- koper
- masło
- śmietana 18%
Ryzykuję trochę z papryką, bo w żadnym przepisie nie występuje… Ale co tam. Cebulę i paprykę siekamy. Kurki należy dokładnie umyć. Nie kroję, bo i tak się skurczą. Dodajemy około 100g masła i dusimy. Grzyby puszczą wodę, redukujemy. Studzimy lekko, żeby temperatura spadła przed dodaniem śmietany. Dodajemy śmietanę i znów dusimy do momentu uzyskania pożądanej przez nas gęstości. Na koniec dodajemy koper, pieprz i sól.
Wyszło smacznie. Naprawdę zaskakujący smak.